2017-05-06, 21:08
|
#247
|
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 820
|
Dot.: Jestem w ciąży a finanse z partnerem
Cytat:
Napisane przez _Selina_
Nie widzisz różnicy że z wynajmowanego w razie czego wyprowadzają się razem i każde idzie w swoją stronę?
A w przypadku kredytu on spłaca jej mieszkanie, później ona zostanie ze spłaconym mieszkaniem a on z niczym?
|
W przypadku wynajmowanego właściciel zostaje ze spłaconych mieszkaniem, wynajmujący z absolutnie niczym.
W przypadku kredytu partnerki ex miś i tak zostaje z jakąś przytuloną forsą, bo ile by sie nie dokładał do WSPÓLNEGO ŻYCIA, to i tak taniej niż wynajem 
No chyba, że przez poprzednie 30 lat mieszkał u mamy i nie wie, że za mieszkania sie płaci Wtedy faktycznie może się czuć pokrzywdzony, że musi wydawać pieniądze na dorosłe życie 
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------
[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;73569946]No, zgodziłam się na kredyt na MOJE mieszkanie.
Płacę sama, mieszkam sama. Jest ok.
Ale skoro mieszka ze mną facet - to układ płacę sama, mieszkamy razem nie jest ok.
Wytłumacz mi proszę, dlaczego ja mam komuś zapewnić dach nad głową za free, skoro sama tego dachu za free nie mam?
Bo mi zostanie mieszkanie - to jest Twój jedyny argument.
Jasne - 30 letnie mieszkanie, do remontu, które być może straciło na wartości od czasu zakupu, które przepłaciłam dając bankowi odsetki za pożyczony kapitał na jego zakup...Itd.itp.
Zresztą, szkoda mi czasu na szukanie argumentów, bo tak się zafiksowałaś na tym "jej zostanie mieszkanie, a jemu nic", że żaden argument do Ciebie nie dotrze.[/QUOTE]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|