[australia87]

Napisane przez sliweczka85

Dzień Dobry!



Hahahha, no tak to kurdę bywa. Ja tu mężowi narzekam jaki to Ignaś absorbujący i że nic nie można przy nim zrobić, a przedwczoraj jak tz był cały dzień w domu to młody się bawił sam jak nigdy i nic mi nie jęczał pod nogami

Myśmy byli wczoraj na basenie. Ignacjo nie bał się tak jak ostatnio, od początku chlapał zadowolony. Gdzieś po pół godzinie mu się znudziło, cały czas wyłaził z brodzika i chciał raczkować pomiędzy ludźmi. Po basenie poszliśmy za zielony koktajl i wypił mi pół szklanki! Jak wracaliśmy to o 18. zasnął w aucie i pierwszy raz od wielu m-cy nie obudził się jak się zatrzymaliśmy. Co więcej, udało się go wyjąć na śpiocha w nosidełku i spał w domu jeszcze pomimo, że wcale tego nie chciałam. Byliśmy normalnie głośno, a on nie reagował. o 18:30 chciałam go obudzić, zaczęłam go głaskać po budzi, po rączkach, wołać go, a on nic! Tak go to 30 minut chlapania na basenie zmęczyło! Musiałam go po chamsku wyjąć, bo pospał by pewnie ze 2 h. a potem wojował do północy

PaulinaGm mam babcię która świetnie szyje, sama też co nie co potrafię ale babcia miała niedawno rękę w gipsie, a ja nie mam za bardzo czasu na kombinowanie przy maszynie

No to teraz budujcie basen przy domu i dawaj tam Ignasia wieczorem, to w nocy będzie Ci lepiej spał [emoji12]