[caipirinha]

Gratuluję startu na wizażu, Caipirinha. Niezwykle subtelny.

Dziękuję ;].

Ale - nie znaczy to, że nie masz szans. Najpierw zrobiłabym sobie profesjonalną sesję, w studio, potem portfolio - i oddałabym się pod opiekę dobrej agencji.

Przede wszystkim, robienie portfolio na własną rękę to głupota. Book to poniekąd zbiór osiągnięć modelki, a nie sterta studyjnych zdjęć, za których wykonanie ktoś zapłacił. Dalej, a która dobra agencja przyjmuje puszyste dziewczyny? Zaznaczam, DOBRA? W każdym razie, próbować nie zaszkodzi, życzę powodzenia, może się autorce tematu poszczęści.

Puszyste modeliki też są konieczne - choćby czasopisma typu Burda czy inne z robótkami/wykrojami - prezentujące się tam dziewczyny też są różnej figury, projekty są od rozmiaru 34 do 44-46-48. Różnie. Bo kobiety są różne

No tak, popozować sobie można, ale kariera to niestety nie będzie.