[tulipanna.]

Napisane przez wróbel

Ja chyba będę. Choć mam problemy z kolorem pudru wykanczajacego. No i kolorami w ogóle. Niby pasuje mi LMW, ale czasem w odpowiednim swietle czuje się blada. Moze to kwestia nieudanego koloru włosów (mam ochote zpobic mojego fryzjera- zamiast cieplego kasztanowego brazu, zrobil mi zimny brąz i bardzo źle sie w nim czuję). No i jeszcze na formułe sie nie moge zdecydowac. Veena Velvet gorzej wyglada na buzi niz Cashmere, ale ma lepszy sklad, bo Cashmere ma boron. A przeciez męcze sie z tymi minerałami po to, zeby było zdrowiej dla skóry. Bo inaczej nigdy nie zostawiłabym plynnych podkładów, jednak w zadneym mineralnym nie wygladam tak dobrze jak w cieniutkiej warstewce podkladu płynnego i obłoczku pudru sypkiego. A moze to kwestia jakiejs wiosennej depresji......

na Twoim miejscu zaczelabym od zrobienia czegos z wlosami. Wystarczy, ze je troche ocieplisz szamponetka. Zestawienie chlodne wlosy+ciepla cera daje nieciekawy efekt i nie dziwie sie, ze czujesz sie zle. Zestawienie cieple wlosy + chlodna cera tez jest koszmarem - przerabialam. Przemysl jeszcze sprawe, jakbys sie rozmyslila to daj znac, bede szukac kogos innego albo probowac sama cos zdzialac, bo mi bardzo zalezy na zamowieniu