Dot.: Jesus del Pozo "In Black"
Ja go wąchałam pod koniec sierpnia w sephorze właśnie.Przyjemny. I nawet interesujący.Wtedy wąchałam mnóstwo rzeczy w jakimś szale totalnym, więc żadnych konkretów tu nie napiszę niestety o nim, ale miałam raczej pozytywne odczucia.Wydał mi się taki aksamitny.
|