Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Chore sny
Wątek: Chore sny
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-05-02, 19:59   #24
looska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 142
Dot.: Chore sny

Moje sny?
- Mnie i ojca goni rosyjska mafia (samochodem oczywiście). W pewnym momencie słyszę strzały kłąde się w samochodzie i o mały włos kulka trafiłaby we mnie.
- Woja, Hitler. Jestem z całą rodziną u babci. Zamiast 2 okien ściana składa się tylko z nich. Nie ma firanek, rolet. Tylko gołe szyby. I Hitler, który stoi na śmigłowcu i mówi, że nas zaraz powystrzela. Uciekam do przedpokoju.
- Jestem na zakupach w pewnym momencie nie wiedzieć czemu wchodzę do wieżowca i idę na górę. Gdzieś zawaliły się jakieś budynki, najprawdopodobniej szukam tam schronienia (swoją drogą głupie miesce na schron). Pukam do drzwi. Otwiera mi kobieta z nożem i książką w ręku i mówi, że jestem kimś tam (kto jest też bohaterem książki, którą napisała) i, że jako bohaterka jej książki muszę zginąć. Goni mnie z nożem po schodach.
- Pewna kobieta mówi mi, ze muszę odkupić swoje winy. Nie wiem jakie winy, a żeby się dowiedzieć muszę zrobić parę rzeczy. Mianowicie pójść ciemną nocą do lasu obok działki moich rodziców (w rzeczywistości las przypominał ten, który jest w miejscowości mojej babci i pamiętam go z dzieciństwa). Trochę się boję, bo obok lasu jest łąką i na środku krzewy, a w nocy dookoła nich chodzi sekta i odprawia swoje rytuały. W lesie znajduje grób małego chłopca (nie kupkę ziemi, tylko prawdziwy nagrobek jak z cmentarza). Muszę zdjąć płytę i do grobu włożyć coś na albo anty...ciążowego albo test, nie pamiętam. Potem znajduję w lesie krzyżyk (taki jaki mam w domu) i dociera do mnie, że to też muszę położyć obok kości małego chłopca owiniętych skrawkiem fioletowego materiału. Dodam, ze za każdym razem musiałam przechodzić obok działki rodziców i za każdym razem atakował mnie wilk i sąsiad go przeganiała, taki schemat jak w grze komputerowej. Nie pamiętam dalszej części snu.
- Kiedyś przyśniło mi się, że widziałam jak...mój brat gwałci jakąś dziewczynę. Zauważył mnie i zaczął gonić, bałam się, ze mnie zabije, ale mu uciekłam. Powiedziałam o wszystkim rodzicom, a oni mi uwierzyli, ale byli po stronie brata. Powiedzieli, że musi się chłopak wyszaleć. Byłam załamana. Po przebudzeniu nie mogłam patrzeć na brata
- śnił mi się te dom publiczny z kobietami, które zostały tam sprowadzone nielegalnie. I szaleńca, który mówił, że je wszystkie zgwałci i zabije.

To są tylko niektóre sny. Nie pamiętam ich aż tak szczegółowo, ale dosyć. Czy są dziwne? No raczej skoro koleżankom oczy wychodzą z orbit jak tego słuchają. Nigdy nie budzę się zlana potem ani nie krzyczę, ale zdarza mi się budzić w nocy. Mimo to nie boję się chodzić spać. A moją senną wyobraźnię...lubię. Wprawdzie te sny nie są za przyjemne, ale przecież nie śnią mi się tylko horrory, a te przyjemne sny są bardzo realistyczne i naprawdę piękne. Ubarwiają moje życie. Czasem się z nich śmieje. Przez jakiś czas też się tym przejmowałam. Nic dziwnego skoro sen po śnie i same morderstwa, ale przywykłam i nie robi to na mnie większego wrażenia. Wydaje mi się, że nie da się z tym za wiele zrobić.
looska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując