[taga91]

Napisane przez DomimaZet

Aaaa... A miałaś już monitoringi że takie podejrzenia? Czy na podstawie czego wyciągnął takie wnioski? Hmm... to chyba jeśli by było to to to chyba można zaradzić zastrzykami tak mi się wydaje ...
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Monitoringu jako takiego nie miałam - chodziłam na wiele USG, ale nie zawsze w tym samym cyklu i wszystkie potwiedzały, że pęcherzyki rosły, ale czy pękały?
Nie byłam jeszcze u tego lekarza, póki co, konsultowałam swoje wyniki z nim mailowo. Powiedział, że rzeczywiście wszystko potwierdza poprawną owulację, ale musi być jakaś przyczyna niepowodzeń, więc koniecznie teraz monitoring, żeby właśnie wykluczyć LUF i skreślić go z listy podejrzanych
Tak, na pęknięcie to zastrzyki, chociaż z tego co wiem, to też różnie na nie kobiety reagują. Ale dlatego się właśnie śmiałam do męża, że gdybym LUF miała i zastrzyki dostała, to chociaż dwie kreski zobaczę