2017-06-05, 19:31
|
#7
|
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Kocham? Nie kocham? Dziwnie we łbie knuję.
Ale rozkminiasz. Bedac z kims w relacji, patrzylabym na czyny tej osoby, to, czy czuje sie przez nia kochana, czy czuje sie przy niej swobodnie, a nie na specjalne slowne deklaracje. Tzn. gdyby chlopak powiedzial mi wprost o swoich uczuciach, to pewnie bym docenila i odpowiedziala "ja ciebie tez", ale ogolnie nie lubie wielkich slow, patosu itp.
Moze i rzeczywiscie jest w tobie lek przed odrzuceniem, a moze po prostu tak jak ja masz opory przed takimi slowami. Bo chyba nie masz problemu z przytulaniem jako pierwsza czy okazywaniem uczuc w inny sposob (przynajmniej nic o tym nie wspominasz), a przeciez tez moglabys sie bac, ze on sie np. odsunie.
Takze raczej przychylam sie do zdania, ze wymyslasz problem z pupy i zazdroszcze ci zwiazku, bo ja mimo 23 lat NIE mam za soba zadnych "pierwszych milosnych uniesien".
Edytowane przez 201712242137
Czas edycji: 2017-06-05 o 19:34
|
|
|