[Lalalandia]

Napisane przez judkama

Moja tesciowa pali, jak jedziemy do niej to ona wietrzy dom i pali zimą w piwnicy, a latem na dworze. No ale jak wracamy to i tak ubrania i włosy cuchną Jak byłam w ciąży z Tomkiem to musiałam walczyć, żeby przestała przy mnie palić. Na szczęście jakoś dała zmienić nawyki.
Mój TZ tez pali, ale tylko na dworze i z daleka od dzieci. Nic nie poradzę na jego glupotę niestety i nie chce rzucić



No właśnie nie Mam tylko skrzywioną psychikę

klask i: No i super!



Ja mam wsio poprane, ale tylko 4 pralki miałam tego. Pewnie jeszcze coś dokupię

U mnie teściowie nie palili w domu nigdy jak u nich byliśmy, zawsze wychodzili na dwór ale i tak czuć było w domu ze non stop jarane. Wszystko przesiąknięte tym zapachem. moj mąż tez tylko na dworzu

Ulala 4 pralki to chyba sporo masz ciuszków. Mi chyba 3 wyjdą a wydaje mi się ze mam tego dużo. Co prawda tylko 56 i 62 rozmiary.. ja w sumie planowałam tylko dokupić jakieś 2 sweterki bo mam mało w razie jakby lato nie dopisało. A tak to na bieżąco jak uznam ze czegoś powinnam mieć więcej.

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Ale super Judka ze masz już gotowe ubranka