Dot.: Mam czego chciałam?
No według mnie masz, czego chciałaś. Weszłaś bardzo młodo w małżeństwo, w macierzyństwo z mężczyzna, którego chyba za dobrze nie znałaś.
Teraz musisz wziąć za to odpowiedzialność i zastanowić się co dalej. Rozwód? Separacja? Gdzie zamieszkasz?
Skoro tysiąc rozmów nie pomogło, to chyba nic się nie da już zrobić i facet po prostu nie chce się zmienić. Masz jeszcze szanse ułożyć sobie życie. I popieram Doris - kolejne dziecko niczego nie naprawi, a po prostu będziesz miała podwójne obowiązki.
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
|