Dot.: Dzieci, wydatki, zarobki, ciąża, macierzyńskie, rodzicielskie...
Zawsze chciałam i będę chcieć. Chodzi o to że po wizycie u ginekologa dowiedziałam się że za nie całe dwa lata może to już być u mnie niemożliwe. Z wielką chęcią i wielkim sercem bym się tego teraz podjęła tylko obce mi są tego typu kwestie jak wysokość wydatków na dzieci bo nie mam żadnego odnośnika. Chciałam tylko mniej więcej wiedzieć co i jak. Wiem zatrm już że za państwowy żłobek płaci się niewielkie pieniądze. To już jest coś ))
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon...
|