Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Gosiaczek rozumiem cie, mnie tez tesciowa okropnie wkurza choc nie wyskakuje z takimi tekstami jak twoja. A mama mi tak chetnie pomaga ze az przeszkadza, bo ja lubie wszystko sama i pomoc czasem mnie denerwuje. No ale trzeba to jakos przezyc.Moj maly obudzil sie dzis o 8 i do teraz jeszcze nie spal.Zrobil sobie tylko dwie drzemki po 15 i 20 min. Jesten wykonczona a meza nie ma.Ledwo udalo mi sie sniadanie zesc jhestem glodna ale nie mam jak zrobicobiadu. Nic na niego nie dziala,nawet na cycu nie chce spac. Chcialam wyjsc na spacer ale nie mam czasu sie uszykowac do wyjscia. Mm ochote podac mu cos na uspienie bo juz mnie rece bola od noszenia. oczywiscie smoka nie chce i wkurza sie ze nie moze trafic piastka albo kciukiem do buzi. nawet wibracje w lozeczku nie pomogly i spanie razem ze mna.
Schudlam juz 14 kg ale wciaz mam 8 do zrzucenia. i teraz nosze rozmiar 40 ciuchow.choc chyba niexle sie kamufluje ubraniem bo wszyscy mi mowia ze szybko doszlam do siebie i szczupla jestem. Nosze majtki wyszczuplajace co pare
dni. mam tez pas ale jest koszmarny-mam wrazenie ze jak w nim siadam to mi zebra lamie poza tym sie roluje jak sie w nim pochylam i siadam i widac go pod ciuchami.A to i tak trzeba cwiczyc zeby efekt byl a ja jeszcze nie wiem czy krocze mam ok bo nie bylam u gina.Wydaje mi sie ze jeszcze sie do konca nie zagoilo w srodku.
Wit daje razem na lyzeczce po kapieli pomiedzy karmieniami. mieszam je bo on lubi cebion a nie lubi wit k. nie ma zadnych sensacji. wogole jeli chodzo jedzenie to nie moge narzekac-jem wszystko a jemu nic nie jest. choc wzdymajace rzeczy bardzo ograniczam np- 2 rozyczki kalafiora do obiadu. ALE JAK MALY MARUDNY JEST TO MAZ ZARAZ PYTA CO JADLAM i tez mnie to irytuje
|