[Jolie2601]

Napisane przez Noc(nik)

3. Ziaja, Plantica, Pszenica

Aqua[Water], Sodium Laureth Sulfate, Sodium Cocoamphoacetate, Disodium Laureth Sulfosuccinate, Methyl Gluceth-20, Aloe Barbadensis, Panthenol, Polyquaternium-10, Propylene Glycol, Triticum Vulgare Germ Extract, Cocamide DEA, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum[Fragrance], Citric Acid.

Początek standardowo detergenty Methyl Gluceth-20 jest czynnikiem wiążącym wodę. Potrem mamy aloes (łagodzenie, nawilżenie), Pantenol (wit. B5- nadaje elastycznośc, nawilża, nabłyszcza), Polyquaternium-10 antystatyk, substancja powłokotwórcza, glikol propylenowy- rozpuszczalnik i emolient, potem mamy ekstrakt z kiełków pszenicy- końcówka to surfaktant, substancja antymikrobowa, chlorek sodu, konserwnt, zapach i regulator kwasowości.

Sklad solidny- jest w nim to co być powinno (bez 50% zapychaczy gratis) IMO nie będzie wysuszać, powinien lekko nawilzać i odżywiać. Stawiałabym na te dwa szampony ziaji
A co do łupieżu to może warto raz w tyg (albo 2x) umyć jakimś nizoralem
Na wypadanie możesz przetestować seboradin Niger lotion i zainwestować w dobre nawilżanie (wax polski, kallos latte albo Malwa Studio Gloria- każda z masek ma wątek na wizażu i oceny na KWC proponuję poczytać)