[moniczorek]

Powiem tak, w Sofii zdarzyło mi się zmarznąć , na tamten moment ( końcówka maja ) było dużo chłodniej niż w Polsce, gdyby przemieściliśmy się nad morze to Pani w recepcji w hotelu powiedziała nami, że ma nadzieje ze przywieźliśmy ze sobą piękną pogodę z Polski bo u nich kicha i chyba tak sie stało....bo od nastepnego dnia było piekne słonko, tak ok 24-26 stopni ale wieczory dosyć chłodne i czasami coś wieczorami kropiło, jeden dzień był pochmurny...ale myśle , że teraz już powinno być OK

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Abstrahując już od pogody to Bułgaria bardzo mi się podobała byliśmy w cudownym miejscu, super hotel, spokojnie, szeroka i czysta plaża, dla mnie temp idealna na ten moment , tanio, pyszne jedzonko, drineczki , podrożowanie po kraju też bardz łatwe przy uzyciu publicznego transportu itd na pewno wrócę w to samo miejsce za rok czy za dwa i też na własną rękę bo nie opłaca się przepłacać w biurze podróży
Jedyne co to jakoś tak Bułgarzy mi do gustu nie przypadli.,..średnio pomocni ( z małymi wyjatkami) , wiecznie ze skwaszoną miną, mało z kim można się w języku angielski porozumieć, podstawa to rosyjski , a jak nie to lepiej już chyba po polsku próbować ( o ile beda mieli ochote wysłuchać)...to takie małe minusiki..ale w ogólnej ocenie nie zniechcili mnie do kolejnych odwiedzin kiedyś tam