2008-05-06, 01:34
|
#172
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Cytat:
Napisane przez wazonik
Poznaliśmy się na studiach ten sam kierunek ( choć do momentu rozstania się jej z jej byłem właściwe jej nie znałem). Można powiedzieć że to ona wyszła z incjatwą (znaczy „poderwała” mnie ), cześć koleżanek z jej grupy miały o Kasi złe zdanie wiązało się to z tym że po tym jak zerwała z swoim długoletnim chłopakiem (3 lata) związała się z Adamem, a tego Adama zaraz rzuciła bo „zakochała się „ wemnie- do tej pory mały ostracyzm jej jest udziałem.
Ja natomiast można rzecz byłem przez wszystkich lubiany, Kasia wyszła z inicjatywą abyśmy się spotykali.
|
Czytając ten fragment mam wrażenie, że próbujesz umniejszyć wartość swojej dziewczyny, a wybielić siebie. Po co podkreslać to, żę Kasia była średnio popularna wśród koleżanek, a Ty za to byłęś bardzo lubiany? I jakie tu ma znaczenie opinia innych dziewczyn (bo bez powodu byś tego nie napisał)?
|
|
|