Jesteście naprawdę najkochańsze na świecie
Ale nawet ta nasza super rozwinięta medycyna zna naprawdę nieliczne przypadki, gdy z morfologii 0% udało się zdziałać coś więcej. Ja wiem, że wy patrzycie na to z innej perspektywy, że bardzo chcecie mnie pocieszyć i dziękuje Wam za to. Ale dociera do mnie dosadność tego wyniku. 1% można poprawić, zero naprawdę bardzo, bardzo, bardzo rzadko.
1% to po prostu wciąż bardzo dużo patrząc na całkowitą ilość plemników. A 0% zwyczajnie oznacza, że te prawidłowo zbudowane plemniki w ogóle nie są produkowane, a to już jest zupełnie inna sprawa i na to nie pomoże żaden suplement.
Zdaję sobie sprawę oczywiście, że nasze 0% to może być w rzeczywistości 0,3, ale do tego potrzeba kolejnych badań.
To nie znaczy wcale, że ja przestaję wierzyć. Zawsze wierzyłam w cuda i wciąż w nie wierzę. W cuda z miłości. Ja nawet wczoraj płakałam mojemu mężowi mówiąc o tym, że dzieci przede wszystkim biorą się z miłości. Wierzę w to i nie przestanę.
Ale nie będziemy ukrywać, że nie stanął przed nami tak wielki problem, jak nigdy wcześniej. Jestem z moim mężem już prawie 10 lat, on pierwszy raz szlochał mi na głos w koszulkę. Nasz świat się wczoraj zmienił. Dla was to może być przesada (choć podejrzewam, że wcale tego tak nie odbieracie, bo każda z nas ma ten sam cel i każda z nas ma problemy na swojej drodze), ale dla nas tak to właśnie jest.
Ale wierzę nie tylko w to, że będziemy rodzicami, ale też w to, że wyjdziemy z tego silniejsi niż kiedykolwiek.
Dziękuje wam za wszystko