2017-06-18, 09:49
|
#2
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 15
|
Dot.: Pytanie do mężczyzn
To pytanie raczej na męskie forum 
Trochę nie rozumiem, o jakie "prowokowanie" chodzi. Odpowiem za siebie: widząc dziewczynę ubraną nieco odważniej, to może zwrócę uwagę, ale - w miejscach publicznych i w przypadku obcych osób - oczywiście na tym się skończy. Łapanie "bonera" czy podniecenia z powodu dekoltu raczej nie jest normalne w takich sytuacjach.
Co innego z partnerką w przestrzeniach prywatnych, ale to chyba oczywiste.
Z obserwacji mojego męskiego towarzystwa, to widok takiej dziewczyny wywołuje w najlepszym razie odwrócenie głowy za nią. Myślę, że łapanie prawdziwego podniecenia czy kreowanie kosmatych myśli też nie jest częste. Oczywiście poza żartobliwym "ruchałbym", ale znowu: to nie jest prawdziwe pragnienie, a mrugnięcie okiem.
Trochę to inaczej wygląda w podrywie, bo wiadomo: wygląd stanowi jeden z argumentów do rozpoczęcia relacji, ale znowu: żeby sobie wyobrażać cuda po widoku spódniczki...
Takie nieprowokowanie mężczyzn kojarzy mi się wybitnie ze współodpowiedzialnością kobiety za gwałt "bo ona go sprowokowała" i to chyba dosyć upokarzające za kobiety współodpowiadać za nie swój czyn. Dlatego na takie ideologiczne podchodzenie do stroju patrzę z dystansem, czuję się, jakbym wracał mentalnie na głęboką wieś
|
|
|