2008-05-08, 11:58
|
#2927
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
my mieliśmy ten plus, że kupiliśmy mieszkanie jeszcze przed ślubem, częsciowo urządzone: płytki, panele, zabudowa kuchni. Żadne z nas nie ma syndromu "wicia gniazda", więc na pomalowaniu ścian na inny kolor i zakupie mebli do jednego pokoju (nie mieliśmy nic poza kanapą) się skończyło , drugi stoi niemal pusty - podziwiam dziewczyny, którym się chce remontować i urządzać i gratuluję - mają piękne mieszkania! 
co do zakupów - nie wpadłabym na oszczędzanie złotówki na serkach - ale cóz, to ja na tym tracę, ja mam mniej kasy pod koniec miesiąca... To fakt. Ale nie mam czasu jeździć po mieście i szukać "okazji", "promocji" itp. i zwyczajnie mi się nie chce 
Podróż - cóz, my się wybieramy od września i jak na razie nie zaplanowalismy jeszcze urlopu na ten rok. I pewnie nie zaplanujemy Miała być Kuba albo Meksyk - ale chyba na wrzesień trzebaby było szukać JUŻ, co jest zupełnie niemożliwe...
|
|
|