[emmos]

Muszę Was cytować po kawałku, bo coś mi się dzieje...ja już jestem u mamy, moja babcia jutro kończy 87 lat dlatego przyjechałam, ale to chyba ostatni przyjazd do porodu, bo w aucie wysiedzieć nie mogłam. Babcia już mi wyliczyła ile czasu mnie nie było hehe

Xzora, Agg_s szlafrok mam dokładnie ten
https://intimiti.pl/Italian-Fashion-Madam-szlafrok

chciałam granatowy, ale nie było rozmiary, więc wzięłam szary. Jest najcieńszy i najzwyklejszy jaki znalazłam. Kupiłam w zwoltexie. Ja generalnie nie używam na codzień szlafroka, ale chciałam mieć coś do zarzucenia na siebie, bo w samej koszuli wiem, że komfortowo czuć się nie będę. A taki najzwyklejszy może później jednak wykorzystam.

Xzora ja mam westa, a to pies szorstkowłosy, któremu sierściucha sama nie wyleci jak jej się nie wytrymuje niestety. A nie robienie tego powoduje problemy z wentylacją skóry i inne powikłania. Jeśli Twój psiak sam linieje to chyba nie ma potrzeby.

Napisane przez myszowata1313

Witam was
Jestem juz po wizycie i szczerze mowiac to sie rozczarowalam i to samo powidzialam doktorkowi.
Szyjka zamknieta i trzyma nie wiem ile ma bo nie mierzyl. Mala wazy 2200g (ciagle miednicowo) i dlatego jeszcze zaden termin ustalony nie jest. Czeka mnie jeszcze jedna wizyta 7lipca o ile nic sie wczesniej nie zadzieje i dopiero bedzie cos ustalane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Coś czuję, że nie będziesz musiała podejmować sama decyzji. Najważniejsze że szyjka jest zamknięta i jest czas, żeby dzidzia podrosła. Wiem, że wolałabyś wiedzieć co i jak, ale już niedługo wszystko bedzie jasne także nie martw się [emoji6]

Napisane przez poprostu

W ogóle jaka akcja poszłam sobie połazic i do rossmana po brakujące rzeczy do torby do szpitala jak mnie zaczęło kłuć na dole nie wiem czy w szyjce czy co ale nie mogłam iść co kilka kroków taki przeszywający ból masakra myślałam ze nie dojdę do domu wydygalam jak nie wiem co, szłam już tip topami dosłownie do domu i chyba z 20 razy mnie tak zakuło ale już leżę i się nie ruszam akurat ja mam daleko do donoszonej to niech Mały nie kombinuje nic :P

Też się boje już zapuszczać gdzieś sama. Najważniejsze, że szczęśliwe dotarłaś do domu.

Napisane przez Chilli Pepper

Ja byłam na poczcie wysłać l4 do UP , w biedzie na chwilę kupiłam pizzę z lodówki i kinder bueno ,połaziłam trochę idę jeszcze za godzinkę do tej babeczki z ciuchami bo pojechała po towar może coś wezmę na krechę hehe.Mam dzisiaj mega w[emoji879][emoji879][emoji879][emoji879] na wszystko i wszystkich mam dosyć już wszystkiego dzisiaj.Nie chce mi sie gotować nie chcę mi się nic będziemy żreć świństwa ,dziś serwuje makaron z sosem ze słoika z lidla a na kolacje pizza ,mniammmm jeszcze chyba po laysy i pepsi pójdę bo mnie coś dzisiaj rozniesie mam w dupie... zadzwoniłam do mamy czy mogę się jutro na obiad wprosić to mi powiedziała ,że jedzie z ojcem bratu posprzątać biuro i nie wie czy się wyrobi da mi znać jutro hehe podziękowałam za pomoc w takim bądź razie poradzę sobie sama ale chyba też nie będę chciała żadnej pomocy od nikogo po porodzie ani żeby mi ktoś tu przesiadywał, nikogo o nic nie proszę mamy jedną wypłatę i kredyt i od nikogo nie pożyczam pieniędzy nie wymagam pomocy a sama wszystkim ciągle pomagam bo jak coś się dzieje to wszyscy do mnie najpierw dzwonią.Wyć mi się chcę i jakbym mogła to bym wyła ale wiem ,że tż jak tak zrobię to tż powie ,że to nasze ostatnie dziecko jak mam w takie stany wpadać,jeszcze spotkałam koleżankę i oczywiście rada no to bierz tżta i do wyra ja tak zrobiłam i zaraz urodziłam a pindola to mu chyba trytytką ścisnę żeby stał no fuckkkk nie zmuszę Go skoro ma opory i wcale mu się nie dziwię bo cały brzuch mi lata...i oczywiście wszyscy dzwonią z pytaniem już urodziłaś ?? sorry dziewczyny ale musiałam się wyżalić a nie mam komu.

W takiej sytuacji postawiłabym Ci wódkę, ale sama wiesz jak jest [emoji6] Żal się ile wlezie, a jutro będzie lepiej [emoji846]





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz