Dot.: Biedne dzieciaki..
Moja kolezanka, ktora takze opiekowala sie dziecmi w Stanach ma bardzo podobne doswiadczenia.... .
Z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec, ze dzieci w Anglii sa lepiej wychowane, mamusia prosi, zeby mowilo "prosze", "dziekuje" itp, ale jezeli chodzi o odzywianie to koszmar. Ciagle jakies hamburgery, frytki, oraz oczywiscie........mrozonk i, ktore od razu mozna "przygotowac" w mikrofali...i nie mozna tego "zwalic" na brak czasu, bo wiekszosc tych mamusiek nie pracuje, a pieniadze dostaje od rzadu, no....ale na wyjscie do pubu trzeba miec....i czas i pieniadze....
|