|
Dot.: Absurdalnie o absurdach
Paś paś wyobrażam sobie Twą niezmierną radość i przeżywam ją razem z Tobą 

Zamknęli wonteczek czy wypada się tak ubrać czy jakoś tak a ja chciałam dopiero się tam wypowiedzieć Bo wcześniej naskrobałam ino tyćkę, bo jechałam do siostry i nie miałam czasu A teraz jush nie mogem
__________________
Gdyby życie było słodkie jak czekolada... Jak byśmy się czuli? Ciągle poszukiwalibyśmy czegoś innego, by uwolnić się od tej przesłodzonej mdłości...
|