[cmoksia]

Mój wczorajszy makijaż na zakupy i powrót na weekend do domu
miał być znowu beżowo-brązowy, ale szybko zmieniłam zdanie i zaczęłam kombinować. Dawno nie miałam fioletu na oczach, stąd pojawił się wczoraj.

Oczywiście, jak zwykle, kolory były ciemniejsze niż na zdjęciach

Większość zdjęć twarzy jest w sztucznym świetle mojej bezokiennej łazienki, ponieważ tylko tak było widać np. błyszczące policzki a w świetle dziennym trochę mnie słońce raziło w oczy, więc niewiele jest zdjęć w naturalnym świetle

nie bijcie proszę za kreskę od momentu kiedy zaczęłam je malować do momentu w którym skończyłam, zdążyłam odebrać 4 telefony oczywiście każdy z nich był niespodziewany i musiał mnie wystraszyć

kosmetyki:
podkład Mary Kay Full Coverage 104 wymieszany z liliową bazą
(wyjątkowo bez korektora i pudru)
podwójny róż do policzków Oriflame - Love Blush
różowobeżowe kuleczki Vollare
błyszczyk Oriflame Gloss BOOSTER - Black Currant
2 cienie z paletki L'Oreal Color Appeal Trio Pro - Lavender (ciemny fiolet i czarny)
2 cienie z poczwórnej paletki MAC (szary i jasny fiolet)
biały cień Astor
czarna kredka MF
czarny eyeliner w słoiczku Inglot
tusz MF 2000 Calorie