Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapraszają (
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2017-06-29, 00:34   #744
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;75045236]Ale jeszcze nie umarła Ci mama (i wcale Ci tego nie życzę) więc masz czas, aby zakupić takie cudo choćby w ciuchlandzie i mieć w razie W. Serio nie wiem co kogo zbawi jedna/dwie rzeczy więcej w szafie. Sukienek na wesela też nie masz bo się nie spodziewasz ślubu w rodzinie? Stroju kąpielowego też nie masz bo nie planujesz wypadu na basen czy nad morze? No jak nie masz stroju kąpielowego a za godzinę znajomi Cię wyciągną na basen to co zrobisz? Pójdziesz w limonkowym płaszczu czy nie pójdziesz wcale? Zdaję sobie sprawę z głupiego porównania bo pogrzeb jest wyższy rangą od wypadu na basen, no ale mimo wszystko...[/QUOTE]

Ostatnio szłam na pogrzeb. Wieczór przed przygotowuję swój czarny płaszcz, a tam dziura. Poszłam bez, bo akurat było ciepło. Gdyby nie było ciepło, co proponujesz?

Basen ze znajomymi można przełożyć, czyjegoś pogrzebu nie przełożę. Co to w ogóle za porównanie?

W dalszym ciągu w tyłku mam, co inni pomyślą o moim stroju na pogrzebie. Jeśli pomyślą cokolwiek - nie powinno ich tam być.

Nie, nie mam sukienki na wesele. Jak dostanę zaproszenie na wesele, to wtedy kupię. Dla mnie kupowanie kiecki bo "może się przydać" nawet za złotówkę to wywalenie tej złotówki w błoto.

Jeśli znajdę jakiś ładny czarny płaszcz, to kupię. Nawet za 500zł. Ale jeśli nie znajdę, to nie kupię jutro pierwszego lepszego, bo może zaraz ktoś umrze.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora