[diamentowa]

Napisane przez Aramintha

Miałabym co do tego stwierdzenia pewne wątpliwości. Widzę tutaj co najmniej dwa aspekty tego problemu występujące w krajach "cywilizowanych"

Ad.1 W dosłownym znaczeniu - handel żywym towarem, kobiety z Polski, Litwy, Białorusi etc. sprzedawane do domów publicznych na zachód.

Ad.2 "Niewolnicza" praca w różnego rodzaju korporacjach, gdzie podwładni każdego dnia są poniewierani przez swoich przełożonych, ale nie mogą zaprotestować ani się sprzeciwić z obawy przed utratą pracy.



Naukowcy rozpracowali proces zachodzący w organizmach odpowiadający za starzenie. Wyodrębniono też "gen starości". W tej dziedzinie nauka sobie dobrze radzi, osiągnięcie dalszych rezultatów na tym polu uzależnione jest jedynie od nakładów finansowych na te badania. Tak więc jeszcze nie teraz, ale może w przyszłości...

racja... miałam wprawdzie na myśli legalne procedery ale te które przytoczyłaś również są poweszechne


Słyszałam że za parę lat mają się pojawić leki zapobiegające tyciu niezależnie od ilości spożywanych kalorii, i eliksiry młodości

Mam nadzieję że doczekam pierwszego co do drugiego nie... w sumie to wydaje mi się że czasami zmarszczki bywają ozdobą...