Patinka, dwa kolory ja miałam tylko ślub cywilny i tylko obiad tylko na najbliższej rodziny- rodzice, rodzeństwo, dziadkowie, świadkowie moja przyjaciółka i najlepszy kumpel tż, oboje z małżonkami. Moja babcia niestety nie chciała przyjechać 30 km a samej jej się cieżko do toalety wybrać itp. Był obiad, tort.Ślub bralismy 9 stycznia 2016 żeby zdążyć z papierami notarialnymi z przepisaniem i podziałem działki, żeby 2 razy nie płacić a chcieliśmy mieć działkę na nas oboje więc trzeba było wziąć ślub. Chcieliśmy wziać w naszą rocznicę, akurat wypadała w sobotę, (ale pospieszył nas notariusz i papierki)albo 31.12.2016 ale termin zarezerwowany z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. po ślubie pojechaliśmy do krynicy na weekend

o samym ślubie wszyscy dowiedzieli się bo pod choinką w wigilię były zaproszenia na ślub, które też sama zrobiłam i jakoś to było
a co do sukni ja miałam taką:
https://www.google.pl/search?q=chi+c...GLmM0bOXzdqqM: można zamówić na zalando spawdzić jaki rozmiar potrzebujesz i oddać i szukać na olx/sprzedajemy/vinted za 200 zł. Ja akurat musiałam ją delikatnie przerobić i we wtorek przed ślubem błagałam wybitną lokalną krawcową o przerobkę po innej krawcowej. także taka przygoda.
w lokalu też wyszły niedopowiedzenia bo zamawiałam obiad z ziemniakami a podali smażone talarki, a ustawienie stołów miało być inne ale tż na szczęście wpadł dzień wcześniej z tortem i zobaczył i kelnerki przestawiały stoły, zburzyłyby całą koncepcję usiedzenia
