[Gruby_Louie]

Dobra, moja diagnoza: mieszaniec Lato-Zima Wydaje mi się, że jak na lato masz zbyt intensywną urodę (te bardzo ciemne oczy, ciemne piegi), ale z kolei nie wystarczająco wyrazistą żeby być Zimą (ciemny blond włosy, oprawa oczu: pośrodku skali). Piszesz,że źle ci w beżach, to chyba tylko potwierdza to, że jesteś mieszańcem Lato-Zimą. Bo one są dobre dla lata, wiosny, wiosno-jesieni, jesieni (pasują do tylu typów dlatego, że różne odcienie nalezą do różnych palet), ale w palecie Lato-Zimy ich nie znajdziesz. Z kolei czerń zdobi Zimę, a u Ciebie jest na odwrót więc nią też nie możesz być. Analizując dalej, intensywny róz o którym pisałaś znalazłam w palecie Lato-Zimy, którą zresztą załączam.
Moje argumenty mogą Cię nie przekonać Ale całkiem słusznie, sama nie wierzyłabym osobie która nawet na oczy mnie nie widziała, a diagnozy stawia Tak na prawdę to ty sama musisz "przekonać się" do swojego typu. Bo co z tego, że bedziesz posiadała informację "JESTEM TYPEM LATO-ZIMA", jeśli nie będziesz tego...hm... czuła. I nadal chodziła np. w brązach. Ja szczerze powiedziawszy sama doszłam do tego jakim jestem typem (z obserwacji w czym mi dobrze a w czym źle i co pasuje do jakiej palety). I od tego czasu moje zamiłowanie do ciepłych kolorów (ach te brązy) w ubiorze i rudości na głowie minęło. Jak ręką odjął, na prawdę. Za to momentalnie polubiłam fiolety i róże oraz "niebieskości", za to, że lepiej w nich wyglądam, i tyle
I Tobie życzę powodzenia w określaniu swojego typu
Pozdrawiam