2008-05-16, 21:09
|
#27
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy
Cytat:
Napisane przez AsikS
Nad czym nie będą ubolewać.
Moja znajoma przez wiele lat walczyła o swoje dziecko, leczyła się w klinikach w Polsce i za granicą. Nic nie pomogło, zdecydowała się z mężem na adopcję. Nie czekali długo, adoptowali ślicznego, zdrowego chłopczyka. I kiedy już tak zaabsorbowana dzieckiem przestała całkowicie myśleć o ciąży... nagle okazało się że stał się CUD. Oto kobieta 37-letnia zaszła w ciążę. Urodziła zdrową, silną dziewczynkę.
Dziewczyny, cuda się zdarzają. Trzeba tylko mocno w to wierzyć.
Trzymam mocno kciuki za Wszystkie. 
|
Nie wątpię. Ale to ostatni zjazd i pewnie będą chcieli wpisy
Dlatego ja wierzę w cuda. U mnie cud już się stał. Od kiedy zapadła decyzja i pierwszy raz poszliśmy do ośrodka na spotkanie, urosły mi skrzydła u ramion. I w ogóle - zwariowałam - ostatnio w gazetce superpharm ogladalam podgrzewacz do butelek zasilany w gniazdku zapalniczki samochodowej.
|
|
|