I daje wczorajsze podsumowanie:
1. 2jajka na twardo,papryka
2. Twarożek (bialy ser, jogurt nat,rzodkiewki, szczypiorek, słonecznik)
3. Sałatka (piers z kurczaka, brokuły, papryka, makaron, feta, pestki dyni)
4. 1/2jogurtu nat z bananem i malinami
Fit Pump
5. Jajecznica z kielbaska z piersi kurczaka i szczypiorkiem, bulka, sok warzywny
A to Fit Pump mnie zmęczylo konkretnie. Nie jestem przyzwyczajona do takiego wysilku a tu cala godzina ze sztangami

takie wiecie,lekkie, fitnessowe sztangi ale i tak. Samemu dobiera sie ciezar,wiec ja z moja koleżanka cale zajecia na najnizszym obciazeniu (jako jedyne w grupie

inne laski twardo wieksze obciążenia) ale bylo czuc mięśnie. I różne partie pokolei. Na koniec brzuch. I prowadzaca wymyslila ze przez cala piosenkę trzymamy deskę

no to twardo trzymam,ale takie miesnie mialam zmeczona ze cala sie trzeslam

az mi glupio bylo
Ale dziś póki co ok. Czuje mięśnie ale delikatnie. Choc okaze sie później,bo ost tak mam ze jak rano wstaje to jest ok,ale potem z kazda kolejna godzina jest coraz gorzej
