2017-07-28, 07:32
|
#100
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: podkrakowskie
Wiadomości: 3 610
|
Dot.: BIEDRONKA - produkty godne polecenia cz. XLIV
Cytat:
Napisane przez alamirka
Właśnie tez często miałam jakies inne mięso, co gorsza zdarzało sie że już zleżałe i stare jakieś, co to siedziało w tej maszynce bóg wie ile godzin. Podziękuję. Albo kupuję gotowe paczkowane dobrej jakości, albo mielę sama w domu
|
Pod względem mikrobiologicznym mięso mielone na miejscu w sklepie to tragedia. Mielone mięso tak szybko się psuje, że maszynka do mięsa musiałaby być myta co godzinę i trzymana w chłodni. Zdecydowanie lepiej kupować paczkowane mięso dobrej marki (takie, by nie był to barwiony tłuszcz). Jeżeli ktoś koniecznie chce mielone w sklepie, to polecam udać się do mięsnego skoro świt.
Cytat:
Napisane przez alamirka
mam maszynkę, tyle że odpalam ją dopiero wtedy jak robię większą ilość, bo inaczej mi się nie chce 
|
Dokładnie tak robimy. Kupuję za jednym razem indyka, wieprzowe i wołowinę - robimy z nich czasem mieszanki. Mrożę w spłaszczonych porcjach, bo szybkie rozmrażanie też istotne z mikrobiologicznego punktu widzenia.
Jeszcze trik babci męża: po przepuszczeniu całości mięsa, do maszynki włożyć świeżą bułkę - wyzbiera ona resztki mięsa. Z ostatniej porcji mięsa i bułki zrobić od razu mielone/pulpety.
Edytowane przez damdalena
Czas edycji: 2017-07-28 o 07:34
|
|
|