Dot.: Koty część XIII
Sterylizacje to akurat najmniejszy problem, bo jestem w stanie dużo wydać na zwierzaki, więc jak nie zrobią taniej lub za free po prostu sama je opłacę. Tak samo byłabym w stanie płacić komuś za opiekę nad tymi małymi, mogę całkowicie wycofać swoje wydatki a skoncentrować się tylko na kotach. Teraz ze swojej kasy załatwiam dla schroniska lizynę w dużych ilościach, bo na koci katar jest tam wiele chorych maluchów (znacie jeszcze jakieś inne dobre specyfiki?).
Mam problem tylko z miejscem, gdybym miała swoje mieszkanie to nawet bym się nie zastanawiała nad zatrzymaniem kotków, ale mieszkam z rozwydrzonym rodzeństwem i nieodpowiedzialnymi rodzicami, którzy patrzą w dwie młodsze siostry jak w obraz a ja mam pod górkę z całą czwórką. Przez sytuację z kotami zaczęłam poważnie myśleć o wyprowadzce...
Edytowane przez Snowdrop_
Czas edycji: 2017-08-02 o 12:30
|