2017-08-04, 20:28
|
#1536
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Koty część XIII
Cytat:
Napisane przez Bananalama
Wczoraj płakałam w pracy jak usłyszałam "weźmiesz sobie innego". Boże, przecież to nie telewizor. Jestem kocią matką wariatką, ale dla mnie koty są jak dzieci. Nie da się ich zastąpić innymi. Wszędzie go widzę, ciągle o nim myślę...
|
Współczuję serdecznie. Nie róbcie sobie wyrzutów, to podstępna choroba, bywa, że nawet lekarz nie zdąży z diagnozą.
Chociaż tyle, że ile było maluszkowi dane żyć, tyle żył otoczony miłością i ludzi i kotów. Pewnie, że kot nie telewizor, ale kociego nieszczęścia jest tyle, że jeśli maluszek odszedł to może można dać dom i miłość, także miłość reszty stada jakiejś innej sierotce. Ja tak na to patrzę. Na pewno gdybym którąś kotkę straciła przygarnęłabym inne biedactwo, także z myślą o drugiej by nieco skrócić jej żałobę bo stado dorosłych ma jednak specyficzny stosunek do maluchów i jak nagle malucha zabraknie to reszta stada mocno to przeżywa.
|
|
|