2017-08-06, 19:27
|
#256
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Mój facet robił to z 13-latką..
Cytat:
Napisane przez sitri
Co kogo obchodzi motywacja?
Po co udawać, że coś czymś nie jest?
Jak komuś strzelę w głowę to będzie się liczyć motywacja (a może nie lubię mężczyzn, kobiet, czarnoskórych czy żydów i mam prawo, no taka moja motywacja) czy czyn zabójstwa? Jak pijana mamusia wraz z konkubentem katuje dziecko to liczy się motywacja?  Że 500+ się zgodziło to można dzieciaka jak snopek mokrego żyta potraktować?
Według mnie, sprawa jest jasna i nie podlega podważaniom. Chyba, że kogoś to też kręci.
|
Motywacja zawsze ma znaczenie, o czym już pisałam wyżej - jak ktoś ukradnie chleb bo jest głodny to jest jak gdyby mniejszym przestępcą niż ktoś, kto kradnie z wyrachowania grube hajsy. Etcetera, etcetera. Nie wiem jak można tego nie kumać. Przeraża mnie twoje rozumienie, że prawo jest prawem i uj, jakkolwiek byłoby głupie. Mam nadzieję, że za każdym razem jak przejedziesz ciągłą linię przy skręcaniu to grzecznie idziesz się zameldować na drogówkę, że jesteś piratem drogowym.
|
|
|