|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 185
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Znów utraciłem to co pisałem jakieś fatum chyba……….
Ale nic napiszę jeszcze raz- choć znów w skrócie.
Cytat:
Napisane przez ushia
[/FONT][/COLOR]
no coz - w pewnym wieku, po kilku latach latach, slub jest naturalnym rozwinieciem zwiazku
no chyba, ze obydwie strony nie czuja takiej potrzeby
ty nie chcesz, ona chce
i jak dlugo zamierzasz to ciagnac?
zabierajac jej czas, w ktorym moglaby poznac kogos kto ja zakceptuje calkowicie
pogodz sie z mysla, ze ludzie nie wybieraja perfekcyjnie - pomylki sie zdarzaja
to co i jak piszesz o tej dziewczynie swiadczy o braku uczuc niezbednych do budowania razem przyszlosci
Ślub jest potrzebnym bo ułatwia życie w paru sprawach. Nie twierdzę że zawsze będę przeciwko ślubowi-cywilnemu bo tylko taki wchodzi w rachubę. Ale teraz go porostu nie chcę i nie ma to nic wspólnego z problemem, który tu poruszam.
[FONT=Verdana]
jeszcze
nie potrafisz zapanowac nad zazdroscia o przeszlosc, kiedys to w koncu z siebie wyrzucisz - im pozniej tym brutalniej dla niej
|
Nie mogę zapewnić że tego nie zrobię, dużo o tym rozmawiamy, ostatni dość długa rozmowa. I chce wierzyć że tego nie zrobię. Że będę się skupiał na merytorycznych zagadnieniach (a propo kłótni).
Cytat:
Napisane przez lexie
A postinor nie jest środkiem poronnym, bo żeby był - musiałoby być "coś" do poronienia, czyli zagnieżdżony zarodek. A tego tu nie ma. I jest to stwierdzone przez lekarzy, więc opinia wazonika - obawiam się - nic tu nie zmieni
[COLOR=black]Swoją drogą jak sobie czytam tu czasem o facetach, albo posty facetów - zaczynam dziękować niebiosom, że najwyraźniej trafiłam na jakiś wyjątkowy egzemplarz...
|
Jacy lekarze embriolodzy? Czy ginekolog z pisma „cosmopolitan”” to chyba wojujące pismo feministyczne, jak się pomyliłem to przepraszam.
Jak już pisałem Ty nie przekonasz mnie, a ja Ciebie.....
Ps. Gratuluję wyjątkowego egzemplarza.
Cytat:
Napisane przez Klarissa
Nie koniecznie. Ja z moim mężem nigdy nie rozmawiałam o jego byłych i moich byłych. Nie dlatego, że coś ukrywam, tylko dlatego, że mnie osobiście nie interesuje z kim, jak i gdzie on spał oraz w jakiej pozycji. Zakładam, że skoro mnie to nie interesuje i o to nie pytam, oraz on mnie o to nie pyta, to jego także nie interesuje co ja robiłam ileś tam lat wstecz. Jak mnie zapyta, to mu odpowiem.
|
Cytat:
Napisane przez Klarissa
Nie zachodzę też w głowę nad takimi pierdołami jak liczba partnerek i stosowane pozycje bo dla mnie ważne jest jaki on jest dla mnie teraz, a nie jaki był dla kogoś kiedyś. Takie problemy są z lekka dziecinne, występują u ludzi którzy do związku nie dojrzali i chyba nie bardzo jeszcze wiedzą co to związek czy małżeństwo. Problem to mam teraz, bo mam męża po operacji i martwię się o jego zdrowie a nie jak w przypadku wazonika o to komu co wkładał... Dodam jeszcze, że często mężczyźni, którzy tak niemal fanatycznie wymagają tego dziewictwa od kobiety nie potrafią jej w związku w żaden sposób szanować. Dlaczego? No bo jeśli od początku kogoś traktuje się jak rzecz... trudno z czasem nabrać do tej "rzeczy" szacunku...
edit:
Wazonik nawet jak znajdziesz już swoją czystą dziewicę to nie uczynisz jej szczęśliwą. Z twoich postów przebija obraz egoisty zapatrzonego tylko w swoje potrzeby, w swoje racje. Jeśli nie zmienisz się, nie nauczysz się tolerancji, zaufania, wyrozumiałości to nikt nigdy nie będzie z tobą szczęśliwy - pewnie także ty sam.
|
Jak ktoś ma problemy, które mnie nie dotyczą musi być dziwny czyż nie? Jeśli się nimi przejmuję musi być nie dojrzały czyż nie? A skoro tak to nie wie co jest w życiu jest ważne.
Widzę pewną analogię jak byłem mały to mama mówiła mi- jakie ty możesz mieć problemy...
Bardzo mi przykro z powodu Twego męża i mam, nadzieję że wszystko będzie dobrze ale taki argumenty wybacz są poniżej pasa.
Nie dokońca zrozumiałem Twoją myśl odnośnie szacunku do dziewictwa.
Ja wcale nie chce innej dziewicy. Staram być się tolerancyjny, ale pewnych rzeczy po prostu nie mogę po porostu tak łatwo – ale nie ukrywam tego.
Cytat:
Napisane przez Linka07
Pomyśl trochę człowieku
|
Cytat:
Napisane przez Linka07
o swojej dziewczynie i jej uczuciach, a nie zawracaj ludziom głowy jaki to ty jesteś nieszczęśliwy bo ona nie jest dziewicą. Jesteś zwykłym egoistą i przejmujesz się mało ważnym rzeczami. Zwróć uwagę na to, że ona przecież ciebie chce a nie kogoś innego. Pomyśl jak ona się czuje kiedy nie chcesz się z nią kochać, zakładam że kiedy nie masz erekcji to ona na pewno nie czuje się dla ciebie atrakcyjna i jest jej z tym źle.
Kiedy czytam takie rzeczy to naprawdę zaczynam się wściekać, może jestem mało tolerancyjna ale naprawdę ciebie nie rozumiem. Mam wrażenie, że oceniasz swoją dziewczynę przez pryzmat ocen jakie wystawili jej wasi znajomi, a to nie rokuje dobrze na waszą ewentualną przyszłość.
|
Doskonale wiem że unikanie zbliżenia może być dla kobiety niemułym odczuciem wynikającym z jej natury, ale nie robię tego specjalnie. Pewnych rzeczy nie jestem w stanie przeskoczyć.
Cytat:
Napisane przez yaminishi
Widocznie Wazonik nie ma prawdziwych problemów skoro ma czas na takie brednie... w sumie może powinniśmy mu zazdrościć... ludzie borykają się z śmiertelnymi chorobami, życiowymi tragediami w różnych postaciach a on...ubolewa bo jego dziewczyna miała kiedyś chłopaka...
|
jak wyżej....
Cytat:
Napisane przez bess
to jest ,ze on ja poznal jak byla dojrzala kobieta z dziecmi,miala wczesniej meza a jeszcze wczesniej byla z kims zwiazana.Akurat ogladalam z nia wywiad ostatnio,czytalam ksiazke i ona nie uwaza sie za osobie kochliwa ,bo ma chyba za soba moze 4 milosci.Jak na osobe 60letnia to chyba nie jest jakis rekord?
|
Cytat:
Napisane przez bess
Ale wybacz kiedy poznajesz kobiete w pewnym wieku to nie zakladasz,ze ona nie znala wczesniej zadnego mezczyzny?mysle ,ze wtedy tez by to wzbudzalo jakies niezdrowe podejrzenia
A poza tym na litosc boska, to news z Pudla
Wazoniku doprawdy nie wiem skad ta słabosc
|
A nie wiem. Zanim napisałem tutaj czytałem jeden wątek tam Twoje wypowiedzi wydały mi antypatyczne. Tu w moim odwrotnie, choć umówmy się nie zawsze były mi przychylne.
Widać jakaś podświadoma słabość J
|