[Sylwiasta]

Napisane przez Eleo765

a czy używając effaclaru późną jesienią i w zimie też trzeba stosować filtry? chętnie kupiłabym sobie effaclar, ale jak myślę o cenach kremów z filtrem, o tym jakie są tłuste i jak się po nich gęba świeci to mi się odechciewa tej kuracji...

W zimie jest najwieksze promieniowanie uva (a jak ageing = starzenie), dodatkowo promienie uv odbijaja sie od sniegu (jesli takowy jest) i chociaz dzien jest krotki, zazwyczaj siedzimy w pomieszczeniach, trzeba uzywac kremow z filtrem na wydelikacony kwasami naskorek, nawet jesli kuracje przeprowadzamy zima czy pozna jesienia.
A propos tlustosci i swiecenia, wpisz w wyszukiwarke haslo "skrobia ziemniaczana", zapewniam, ze likwiduje pofiltrowy blask lepiej od niejednego pudru - dla mnie nawet az za bardzo a do tlustosci sie juz przyzwyczailam - swietnie robi na wysuszenie cery mrozem, ogrzewaniem i zmianami temperatury.
Oczywiscie mozna nie uzywac ochrony anty uv podczas stosowania kwasow, ale moim zdaniem nie widac wtedy pelnych efektow kuracji - robia sie nowe przebarwienia, kolko sie zamyka i w efekcie bardziej sobie szkodzimy niz upiekszamy...