Dot.: dziadkowie nie zainteresowani wnukami
Cytat:
Napisane przez isabelka00
Moje drogie mamusie, pochodzę z wielodzietnej rodziny. Proszę Was sprowadźcie mnie na ziemie i powiedźcie, czy ze Mną jest coś nie tak : moi rodzicie mają po jednym wnuku od każdego ze swoich dzieci i wcale nie interesują się nimi, nie pisząc już o kupowanie jakichkolwiek prezentów czy podarunków.. Staram się zawsze ich tłumaczyć, że nie mają czasu ( mieszkają 15 km ode Mnie ) , gdyby nie nasze przyjazdy w ogóle by się z nimi nie widywali.. Zresztą.. jak przyjeżdżamy i tak się nimi nie zajmują.. Na co dzień jestem popołudniami sama, mąż często w pracy, moja mama w domu w wakacje - jest nauczycielką a mój syn całe dnie w żłobku.. jestem rozżalona, mam ochotę krzyczeć ze złości, ale wiem , że zwrócenie uwagi spowoduje kłótnie.. nie mogę sobie poradzić ze swoimi emocjami.. czy któraś z was ma podobnym dziadków ? Szukam wsparcia  PS . Rodzice wobec mnie również nie byli nigdy wylewni uczuciowo..
|
Ale na dobrą sprawę czego oczekujesz od rodziców?
Jeśli twoja mama jest nauczycielką to wakacje to jej urlop może nie chce się w tym czasie zajmować dzieckiem tylko zwyczajnie odpocząć. Fajnie jak dziadkowie zajmują się wnukami ale pod warunkiem że maja ochotę i siły.
My do rodziców jednych i drugich mamy prawie 300 km. Moi teściowe nie byli u nas od 5 lat gdybyśmy nie przyjeżdżali do nich nasz syn znałby tylko jednych dziadków. Ostatnio porozmawiałam z teściową powiedziałam że zależy mi żeby nas odwiedzili bo nasze dziecko rośnie i jeszcze 2 - 3 lata i kontakt z dziadkami będzie średnią atrakcją. Obiecała że przyjadą a czy tak będzie to się okaże.
Jeśli leży ci coś na sercu to rozmawiaj jak dorosła bez żalu i pretensji to moja rada.
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. "
B.Grysiak
|