[XminorXlosX]

Napisane przez Aabelia

na lotnisku w Rodos po ok. 5 e, za to w tawernach ceny wysokie jak na Grecję i jedzenie takie sobie, miejscowi podobno jeżdżą wieczorami na plaże Tsambika, nam już czasu nie wystarczyło, żeby zostać tam dłużej.

Wszyscy straszą wysokimi cenami w knajpach w Grecji babka w biurze podróży powiedziała, że jeśli chcemy wersję ekonomiczniejszą , to zdecydowanie all Ale choć raz na jakieś owoce morza TŻowi nie daruję

Napisane przez be_zludna

Ja do Grecji nigdy nie chce wracać ze względu na jedzenie. Nie toleruje laktozy, a oni do wszystkiego ładują beszamel. Do wyboru miałam więc warzywa z grilla albo mięso, które wcale szczególnie dobre nie było, ot - bez szału. Ceny kosmos, a dwa razy się zatrulam (na szczęście przezorny zawsze ubezpieczony) i praktycznie po każdej próbie czegokolwiek innego niż te warzywa albo mięso, bolał mnie brzuch.
Oczywiście o czymś takim jak mleko sojowe, to wiedza tam tylko w Starbucksie.

Więc jak ktoś ma nietolerancje pokarmowe, to musi się mocno nagimnastykowac w Grecji. Oczywiście teraz już bym tam nie próbowała niczego, więc wszelkich złych stanów samopoczucia bym uniknela, ale co to za wakacje, że masz do wyboru warzywa albo warzywa [emoji14]
Ostatecznie trzy dni jadłam frytki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Beszamel i fetę to ja mogę jeść całymi dniami choć miałam w tym roku podejrzenia o jakiś początek nietolerancji laktozy, to na szczęście okazało się być coś innego
Wydaje mi się, że jakieś nietolerancje pokarmowe zawsze są uciążliwe

Napisane przez Miskaa78

nie mam problemów pokarmowych, może nie będzie tak źle - w Grecji będę pierwszy raz jak patrze za okno to mogłabym lecieć nawet dziś

Kiedy lecisz?
Daj spokój z dzisiejszą pogodą wygląda jak w październiku pierwsze liście spadły, deszcz je zmoczył i jest obrzydliwa ciapa na ogródku

Napisane przez liv87

tez myslalam na Grecja w tym roku, ale w drugiej polowie wrzesnia jest tam juz chyba za zimno...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

TŻ chciał jechać w ostatnim tygodniu września, ale powiedziałam, że bierze na siebie odpowiedzialność za pogodę na szczęście wypadł mu jeden sierpniowy wyjazd

Aaa korinko, bilety na siatkówkę sprzedaliśmy tacie TŻ


Idę się pakować i wyruszam w tą okropną pogodę do Kato