2017-08-24, 08:44
|
#477
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 956
|
Dot.: Pm 2017 cz.54
Helloł, 100 lat Dorotti 
Cytat:
Napisane przez pluskotka
A gdzie dokładnie do USA?
Zawsze się zastanawiałam dlaczego stany są takim marzeniem wielu osób. Kusząca odległość, amerykański sen czy co? Naoglądanie się serwowanych nam często w latach wczesnej młodości filmów amerykańskich z happy endem?
Ja za to mam inny problem. Mamy dwa stoły w tym jeden to taka króciutka podkowa (nasz) a drugi podłużny bez dostawianych stolików dodatkowych. Przy drugim sadzamy głównie rodziców, dziadków, chrzestnych i starszyznę. Przy naszymi młodych. Tablic ze stołami nie mamy, bo przy 53-54 osobach to nie ma sensu. Myślicie, że to dobry pomysł żeby poprosić rodziców żeby kierowali mniej więcej do stołów? Czy goście zaraz po życzeniach rozchodzą się pojedynczo i szukają swojego miejsca? Pewnie jestem znowu innym przypadkiem, bo u mnie życzenia składa się na sali.
:
|
Tez zastanawia mnie fenomen Stanów. Obawialam sie, ze jestem jedyna osoba, ktorej to nie jara 
U mnie rodzice i rodzenstwo podpowiadali gdzie isc, znajomi wiedxieli gdzie beda siedziec
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|