Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czy studiowalibyście, gdyby studia trwały 7 lat?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2017-08-25, 14:17   #2
samotny_t
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
Dot.: Czy studiowalibyście, gdyby studia trwały 7 lat?

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7660484 1]http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,2...Link&a=66&c=96

Abstrahując od tego czy to rzeczywiście przejdzie, a jeśli przejdzie to jak (mam spore obawy, że wtedy prawo zadziała wstecz i udupi tych, którzy już zaczęli), co myślicie o samym wydłużeniu studiów zaocznych w stosunku do dziennych?

Teoretycznie materiał i wymagania powinny być te same, w praktyce... co uczelnia, a nawet wydział czy kierunek, to inne podejście. Na jednej z moich uczelni mówiono powszechnie, że zaoczni robią na zajęciach 60% tego co my, resztę muszą we własnym zakresie. Egzaminy jednak były inne dla nich i dla nas. A dyplom i uprawnienia te same.

Z drugiej strony znam uczelnie, gdzie zaocznych nie traktowało się w żadnym wypadku ulgowo i faktycznie musieli ogarnąć 100% tego co dzienni.

W dodatku sporo osób decyduje się teraz na studia zaoczne z pełnym przekonaniem, żeby w międzyczasie już zdobywać konkretne doświadczenie zawodowe. Chciałby się Wam w takiej sytuacji poświęcać weekendy (i pieniądze) aż przez 7 lat?

Nie mówiąc już o pani Krysi i pani Jadzi, które spokojnie pracują od 30 lat ale muszą na hurra 'uzupełnić wykształcenie', bo nowe wymogi.

Założenie oczywiście jest takie, żeby pomóc przetrwać uczelniom w dobie niżu demograficznego. Tyle, że może to przynieść wręcz odwrotny skutek, jeśli ludzie pomyślą, że w takiej sytuacji nie warto nawet zaczynać, bo pewnie się nie skończy - i tym samym zamiast spodziewanych większych wpływów z opłat, uczelnie dostaną mniej.[/QUOTE]
Ja popieram takie wydłużenie. Studia niestacjonarne w stanie obecnym względem stacjonarnych mają mniej godzin i moim zdaniem absolwenci po prostu mniej wiedzą (choć oczywiście czasem chodzą jakieś słuchy o jakichś kierunkach, gdzie podobno "wymagają tego samego").

Zauważmy też, że często na dobrych kierunkach i/lub na dobrych uczelniach studiów niestacjonarnych nie ma lub są fikcyjne i zorganizowane identycznie ze stacjonarnymi (choćby informatyka na UW, matematyka na UW, czy medycyna na każdej znanej mi uczelni).

Proponowane rozwiązanie, jeśli wejdzie w życie, zwiększy dla potencjanych studentów atrakcyjność studiów stacjonarnych względem niestacjonarnych.
samotny_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując