Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Brak dziewictwa.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-05-25, 01:04   #503
wazonik
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 185
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez yaminishi Pokaż wiadomość
Mam nadzieje, że w Twoim przypadku zadziała to podobnie i wygrzebiesz z tego wątku jakąś praktyczną wiedzę, która na pewno przyda Ci się w dojrzałym związku, pozbawi Cię tych pompatycznych teorii własności jak i tych uroczych klapek na oczach, które zdają się przysłaniać Ci cały świat.
Cytat:
Napisane przez yaminishi Pokaż wiadomość
No chyba, że to tylko Twoje wielkie, rozdmuchane EGO.

Co do logiki nie mamy nawet o czym dyskutować
Postaram się wygrzebać, szkoda mi trochę tej logiki

Cytat:
Napisane przez bess Pokaż wiadomość
ok dzieki za odp.
Cytat:
Napisane przez bess Pokaż wiadomość
nie mam teraz czasu na ustosunkowanie sie do calosci.Ale mam pytanie czym jest uwarunkowana Twoja postawa?jestes praktykujacym katolikiem zaangazowanym w zycie Kosiola???bo jesli tak to nie powinienes miec problemu ze znalezieniem odpowiedniej dziewczyny.

(ps czytajac ten post i ten fragment o 16-tce przyszedl mi na mysl watek Mam 19 lat i wychodze za maz )
Ta postawa mimo ze tez kontrowersyjna(ten fragment o odrzucaniu na sama mysl) to bardziej trzyma sie kupy niz wazonikowa filozofia
Przynajmniej wiesz ze skoro nie pokonasz tej bariery psychicznej nie karmisz złudzeniami tej drugiej osoby i nie zabierasz jej czasu
Ale skad wiesz czy wlasnie nie tracisz jakiejs szansy mimo wszystko na zwiazanie sie z wartosciowa osoba,nie tracisz "najlepszych lat "kiedy to masz apogeum mozliwosci sexualnych ale po o prostu przeszla Ci koło nosa swietna dziewczyna (co zreszta napisales) ,a np poznasz mniej interesujaca pod kazdym wzgledem ale spelniajaca ten warunek .I pytanie czy pozniej w malzenstwie to Ci wystarczy do szczescia,tylko ta swiadomosc ze ona nie ma przeszlosci
Idealem bylaby piekna ,mloda inteligentna,dziewica ta jedyna przeznaczona ale moze ona nie mieszka na tej polkuli,moze juz ma chlopaka i nigdy jej nie spotkasz.
To takie przemyslenie na goraco ,bez doglebnego wnikania w Twoj dlugi post-brak czasu

(wez pod uwage jeszcze ten szczegol-mozna miec kolejnego i kolejnego chlopaka nie z wlasnej winy.I zreszta tak przewaznie bywa panowie)

Gdybym cofnela sie te pare lat wstecz i stawiala taki warunek mialabym jeszcze trudniejsze zadanie,przystojny 20parolatek,niefanatyk religijny i do tego prawiczek dla mnie nierealne
Tez musialam to przelknac jak Wazonik,bo tez nie mialam wczesniej zadnych doswiadczen i tym bardziej bylo to dla mnie nie do pojecia.A owczesny TZ mi nie ulatwial,ciagle o bylych opowiadal ,pokazywal zdjecia ,mial kontakt,oszukiwal
Ale w 2 i jak dotad ost zwiazku juz tak nie przezywalam.
Nie wiem kiedy i czy bedzie 3 ale chyba nie bede nic opowiadac ani pytac,to nie ma sensu
I w ogole nie widze siebie w roli nieczystej-wrecz przeciwnie.Wiec przykre byloby dla mnie jesli ktos by mne tak potraktowal

(zycie weryfikuje te idealistyczne teorie.Tyle moge powiedziec-i dla mnie to nie jest rezygnacja z ideałow,konformizm ale wyciaganie wnioskow i nabieranie doswiadczen zyciowych.)
Widzę że ja dostaję za żywota i to jeszcze od Bess !! Wielce to nie sprawiedliwe

Cytat:
Napisane przez lara Pokaż wiadomość
Some guy - jeśli Cię to pocieszy, to dziewice w Twoim wieku nie są na wymarciu bynajmniej, i wcale nie "skrajności", zapewniam, szukaj dalej
Cytat:
Napisane przez lara Pokaż wiadomość

Co do reszty spraw... to chyba nie na mój rozum. Masz powody religijne żeby tak myśleć? - powiedz od razu, będzie to miało większy sens. Chociaż ja, jako osoba wierząca, w życiu bym nie pomyślała że osoba która miała jakieś kontakty seksualne jest już po wiek wieków zbrukana i niewarta moich uczuć. słowo honoru. Nawet z moim idealistycznym podejściem przyjmuję, że trudno być na 100% pewnym: "to ten, na całe życie" albo "ten na pewno nie". Nie uważam, żeby seks to było byle co, co można zrobić z każdym. zresztą chyba żadna z wypowiadających się tu osób nie ma takiego podejścia. Ale mieć pretensje, że komuś znalezienie miłości swojego życia nie wyszło za pierwszym razem?... że być może miał być to ten jedyny, ale się nie udało?...

Jak facet chce za zgoda kobiety mieć inne bo ona też miała, to Ona robi wielki krzyk. I sie nie zgadza.(I wtedy są oszustwa - ale to swoja drogą) Natomiast jak On mówi ze go to boli ze ona nie jest dziewica, to kobieta odpowiada ze to przecież przeszłość, to był tylko seks, i nie ma żadnego wpływu za ich związek (zawsze ma). Różne postrzeganie sprawy.

--> Oczywiście że różne. Jak może być takie samo, skoro to 2 różne sprawy? byłoby analogicznie, gdyby oboje chcieli mieć przygody poza związkiem. albo gdyby każde było zazdrosne o to, że to drugie nie było dziewicą/prawiczkiem. Nie chodzi o to, czym jest seks, tylko jakie są relacje ludzi. I jeśli X i Y są w związku, to seks z kimś innym (Z) jest zdradą. Jeśli w momencie uprawiania seksu przez X i Z, X nie znała Y, to zdrady nie ma. Matko. Prościej już chyba się nie da :/

To, że nie jesteś pewien czy nie zdradzisz nie-dziewicy, to już mnie kompletnie rozwaliło. Po prostu brak słów. Nie-dziewica = podgatunek. Ciekawe, czy np. wdowa też się zalicza do osób, o których myślisz b.źle i z którymi byś się (teoretycznie) nie związał, bo sa nieczyste. Albo osoba zgwałcona. Albo... (wcale nie ironizuję). A jest różnica między prostytutką a zakochaną dziewczyną, która kochala sie, a potem rozstała ze swoim chłopakiem? a między tą dziewczyną, a inną, która tych facetów miała trzech?

Wiesz, współczuję, bo widać że masz z tym problem, no i nikt Ci nie odmówi prawa do odczuwania tak a nie inaczej... przynajmniej piszesz szczerze, ale proponuję się z tym jak najszybciej uporać. za pomocą psychologa być może, nie wiem. Bo sądzę że na tym się nie skończy. Za wymaganiem absolutnej czystości przyjdą kolejne, których dziewczyna nie będzie w stanie spełnić.

PS. Nie dziwię się postowi TmargotT, wątek zrobił się juz lekko absurdalny...
Nie rozumiecie tego co piszę Some guy albo nie chcecie i tyle szkoda, że jutro wczesna pobudka bo z chęcią odniósłbym się do bardziej szczegółowo do tego co piszą Panie, oraz do słów Some guy- które są mi bliskie choć z pewnym zastrzeżeniem.

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
TmargoT - uwielbiam momentami Twoje poczucie humoru
Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość

Zgadzam się co do słówka.

Ależ ja jestem puszczalska, poszłam do łóżka na drugiej randce. I w ogóle dziwny przypadek ze mnie, bo umiem wybaczać, kochać, budować związek i nie stawiać wygórowanych oczekiwań. Któraś z Was też tak ma?

To Twoja sprawa na której randce idziesz do łóżka- mnie to np. nie bulwersuje, wolna wola- jak jeden filozof mówił. Fajnie, że potrafisz również wybaczać- szlachetne to przecież, wygórowane oczekiwania to też nie to.... Jednym słowem ideał z Ciebie jest, ale zrozum czasem tych maluczkich To chyba naprawdę chodzi o to łóżko.
wazonik jest offline Zgłoś do moderatora