[pestycyda]

Darietta, hehe instynkt macierzyński masz Bardzo silny przez sen

Cashmere, super że chrzciny się udały

Emmos, biedactwo oby Amelka szybko się wykurowala. Dobrze że szybko zareagowaliscie.

KociaMatka, współczuję wieczoru. Mam nadzieję że noc była lepsza.

Mała, mój śpi z nami ale jego po prostu nie nie rusza w nocy.

Jon, jejku współczuję bólu tej brodawki. Kiedy to się zagoi;(
I wiem co to za bezsilność bo u nas walka z brzuchem codziennie a może delicol by pomógł? Nie wiem sama

U nas noc niespokojna trochę. Wiercił się i popłakiwal. W ogóle już według takiego schematu leci nam druga noc: po kąpieli Młody jest zadowolony, karmimy się, on usypia przy cycku jak leżę na boku a jak próbuje wstać( nie mówię o odłożeniu go do łóżeczka nawet) to jest wizg na momencie jakby go brzuszek bolał. Nie wiem o co mu chodzi. Nie może się uspokoić chyba że znowu cycek i tak zasypiamy już w na noc;/Młody cała noc ze mną przy cycu więc się nie wyspałam. Zła jestem że go przestałam odkładać ostatnio ale widzę że nie jestem sama...

Emilia, oby każdą noc taka była;D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz