2017-08-31, 11:30
|
#892
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Październikowe mamy 2017 - porodówka tuż tuż ❤ - cz. 4
Cytat:
Napisane przez nunny
Tak mnie to jakoś zasmuciło że ludzie tak na nas patrzą i komentują i po prostu łzy mi poleciały... Późniejteż jak tak siedziałam sobie na wannie to pomyślałam że niedługo będzie dziecko i jak ja sobie poradzę, jak ja go w ogóle urodzę, co będzie dalej, jak się zmienią moje relacje z tż i bum znowu się rozbeczałam. Także coraz ciekawiej 
|
Rozumiem, że babeczki/mamaginekolog opowiadały tam o sytuacjach z życia wziętych? Ehh.. no ja u niej na fb czytałam jak kobieta w zaawansowanej ciąży już na końcówce weszła do kościoła, full ludzi zauważyła po czasie, że jest miejsce obok jakiegoś gościa w ławce ale jak podeszła to popatrzył na nią i powiedział jej, że zajęte kobitka się popłakała i musiała wyjść z kościoła.
A jeśli chodzi o takie myśli, że sobie nie poradzę itd - też je mam ale jakoś sobie obiecałam, że szybko w takich momentach zaczynam się w myślach ganić za takie myślenie i mówić, że mam tyle bliskich do pomocy i że kto jak nie ja i puszczam sobie jakąś wesołą muzyczkę
|
|
|