2017-09-10, 14:33
|
#3570
|
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Cytat:
Napisane przez tamlin111
Jak zwykle wyciągasz jakieś dziwne wnioski z wpisów innych. Przeciez dziewczyna napisała prawdę, upadnie, będzie mu się ciężko podnieść, osobie zdrowej byłoby ciężko w ruszającym się autobusie, więc niewidomemu na pewno jeszcze gorzej. Pewnie nie jedna osoba rzuciłaby się z pomocą w takiej sytuacji, ale nie, dla Ciebie jest jasne, że społeczeństwo by się na niego wypięło. Jako to typowe, nie? Dorabiasz jakieś dziwne ideologie, prowokujesz non stop. Ile można? Jeszcze Cię to nie znudziło?
|
Akurat osoba do ktorej monikam sie odniosla nie jest wzorem empatii. Jakby upadlo dziecko, to pewnie by nie pomogla. Stad odniesienie do "wspanialomyslnosci".
---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------
Cytat:
Napisane przez monikam
Dla mnie kluczem jest wyczucie i kultura. W Polsce obserwuję zdziczenie obyczajów i działanie na zasadzie:
-co z tego będę miał?
- co mi za to zrobią?
Czyli uśmiecha się do nas akwizytor, parkujemy w odpowiednim miejscu, bo inaczej mandat.
W innych przypadkach: "niech żyje wolność i swoboda, mam was w d..e, wolno mi, co mi zrobisz"...
|
No i tu sie zgodze. Ale jest jeszcze roznica miedzy stwierdzeniem "denerwuje mnie w autobusie matka z dzieckiem", a wrednym stwierdzeniem "niech matki z dzieckiem na 2 lata zamkna sie w domu, jak ich nie stac na taksowke". Dla mnie to nie wyrazenie zdenerwowania, a zwykly ostracyzm.
|
|
|