[rudeee]

Wyrażę swoję opinię, nie jesteń specjalistą ale wydaje mi ssię, że:

1. Najpierw trzeba zająć się łojotokiem i łupieżem. Na Twoim miejscu poszłabym do dermatologa przede wszystkim.

2. Nie kupuj piloxidilu na własną rękę - jest on lekiem na łysienie typu androgenowego, w pozostałych przypadkach może nawet zaszkodzić (był nawet taki wątek). Więc - najpier badania na poziom hormonów, a potem ew. jeśli lekarz zleci to kupić.

3. Jest dużo preparatów, które można spróbować bez ryzyka. Ja osobiście do skóry głowy polacam seboradin lotion niger z wyciągiem z czarnej rzepy. Ma pomagać przy łupieżu i zmniejszać przetłuszczanie.

4. O jaki wax Ci chodzi? Polski czy zagraniczny? Bo jeśli chodzi o zagraniczny to działa głównie na porost, ale zanim zajmiesz się porostem polecałabym wyleczyć skórę głowy.
Za to dziwczyny polecają wax polski, raczej w Twoim przypadku do stosowania od ucha w dół.

5. Ogólna zasada ejst taka, że szampon dobiera się do skóry głowy, a od nawilżenia i odżywienia włosów jest odżywka. Kup więc jakiś szampon do przetłuszczających (z całego serca polecam ziołowe, chociaż trzeba się do nich przyzwyczaić), a do tego jakiś apteczny przeciwłupieżowy np. nizoral do stosowania zgodnie z zaleceniami na opakowaniu (2 razy w tygodniu w tym przpadku).

6. Szamponem myj tylko skórę głowy. Włosom wystarczy jak przy spłukiwaniu szampon po nich spłynie. Jeśli są na prawdę wysuszone możesz po zmoczeniu nałożyć na końcówki odżywkę, potem umyć szamponem skórę głowy i spłukać - wtedy końce będą chronione przed działaniem detergentów z szamponu.

No, to chyba tyle