2008-05-29, 12:41
|
#3642
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Jaslo
Wiadomości: 443
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.II
babeczko wybacz ze zapomnialam ale teraz mi popwiedz prosze jakie bedziesz miala w koncu bolerko?czy podjelas juz ostateczna decyzje?i jaki welon?krotki?dlugi czy jakis inny?moze mi cos podsuniesz,jakis fajny pomysl...
Mbu bardzo mi przykro ze Twoj maz stawia Cie w takiej sytuacji.ja sama widze takie rzeczy na codzien kiedy moj tato raz pracvuje raz nie,moja mama juz ma dosc,teraz poszedl do pracy ale pewnie za jakis czas pusci focha i tyle sie narobil.wogole odkad go zwolinili z zakladu pracy po 20 latach to jakos tak nie moze sie chlopina pozbierac...a najgorsze jest to ze moja mama muisi sie o wsyztsko martwic bo moj tato to lekkoduch...czasem sobie lubi wypic ale Bogu dzieki nie robi klopotow
ja moze nie bede miala z TZ takich problemow bo on pracuje jako nauczyciel i lubi swoja prace ale wiem ze nasze wspolne zarobki beda szly na utrzymanie jego mamy ktora kredyt splaaca kolejnym kredytem..a najgorsze jest to ze wspolna droge malzenska zaczniemy do splacania jego kredytu studenckiego,ktory po czesci poszedl na wydatki jego mamy...i jeszcze auto splaca bo obciachem bylo autobusem jezdzic do pracy..
ja cie bardzo rozumiem i wiem jak sie czujesz...zal mi Ciebie ale poorozmawiaj z NIM t Twoj maz,bedziecie mieli dzidziusiaczka,powiedz ze teraz jest odpowiedzialny za Ciebei i za maluszka pod Twoim serduszkiem
p.s.ciesze sie ze sie moj avatarek podoba,faktycznie ten zadek mi cos smierdzial
|
|
|