Flower
Na poczatku dodam, że jestem strasznie niezadowolona ze zdjęć (coś chyba mój archaiczny aparat umiera), z makijażu trochę mniej. Całość zainspirowana reklamą Flower Kenzo.
A więc tak:
Twarz Facefinity Ivory + puder CC Translucent Light
Policzki arbuzowy róz z paletki noname a właściwe Eiffel
Powieki bialy i blado różowy nieco perłowy cień z tejże paletki (ustrojstwa walą na odległość plakatówkami ale kolorki są bardzo fajne wiec zakupu za 12 zyla nie żałuję)
Usta noname szminka (z USA przywieziona ale się nazwa firmy starła) w kolorze czystej nico tylko wpadającej w wiśnie czerwieni.
Kropeczka czarna kredką Diora, a rzęsy czarnym cienie Rival de Loop, którego poraz kolejny zarzekam się nie użyć - stąd właśnie moje niezadowolenie z makijażu, bo nie da sie w ogóle nim pomalować dolnych rzęs, odrazu się kruszy przez co widoczność kropeczki spadła niemal do zera i wygląda to tylko jak rozmazany cień....
To chyba wsio...
__________________
When I sin, I sin real good
When I sin, I sin for sure
Edytowane przez alraune
Czas edycji: 2005-11-06 o 13:21
Powód: musze pousuwac fotki
|