Dot.: Zdrowy punkt widzenia...
W samych telefonach nic dziwnego nie widzę. Nie muszą świadczyć o nieodciętej pępowinie, można mieć normalną, zdrową bliską relację z rodzicem, ale naturalnie sporo zależy od treści tych rozmów (nieakceptowalne jest dla mnie najeżdżanie na / skarżenie się na partnera, wyciąganie rzeczy 'związkowych' itd.)
Natomiast obsługiwanie księcia pana jest już bardzo słabe. Uważaj, żebyś nie obudziła się przy człowieku, który ma dwie lewe ręce i nie potrafi zrobić sobie głupiej kanapki, "bo mamusia zawsze wszystko robiła".
|