Dot.: Październikowe mamy 2017 - porodówka tuż tuż ❤ - cz. 4
Cześć dziewczyny.
Nie mam czasu pisać,nie mam czasu nadrabiać ale chyba żadna z was nie urodziła bo nie ma nic na pierwszej stronie cisza.
Melduję że od piątku jestem w domu. Ale dzisiaj kładę się do przy szpitallnego hoteliku bo męczy mnie już dochodzenie do małej co 2 godziny. Polaz jeszcze w inkubatorze ale dzisiaj odstawiają antybiotyki i ma przejść do pokoju adaptacji więc wszystko jest na dobrej drodze. Może w przyszłym tygodniu wyjdziemy już do domu.Czekam jeszcze na wyniki echo serduszka i holtera bo miała robione w piątek że względu na tą tachykardie ale wstępnie doktor powiedziała że mogą być to jakieś pozostałości z życia płodowego więc liczę na to że wszystko będzie ok.
__________________
"W naszym kraju żyje dziś wielu ludzi, którzy nie z własnej winy są zdrowi na umyśle."
|