Dot.: Codziennie to samo ...
Najdluzej zajmuje mi ubieranie - potrafie przebrac sie i piec razy, zanim zdecyduje sie wyjsc i to rano jest dla mnie najbardziej meczace, zwlaszcza ze zazwyczaj jestem spoxniona a moj TZ trabi pod domem...
zawsze obiecuje sobie ze przygotuje wszystko wieczorem ale nigdy nic z tego nie wychodzi...
Z wlosami zero problemu - jak wiekszosc dziewczyn myje wieczorem a moja fryzura nie wymaga szczegolnego ukladania. Sam makijaz nie wiecej niz 10 min. -Moze z wiekiem dochodzi sie do wprawy ???
__________________
The Island is waiting ...
|