2017-09-19, 20:50
|
#14
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 251
|
Dot.: Świece zapachowe cz. IX (m.in. Yankee Candle, Kringle Candle)
Dembi, ja bym chciała wypróbować wszystko A swoje typy już mam, bo podczytuje wątek i widzę, że mam podobny gust jak Ty i Sweet Sunday. jak opisujecie woski, które znam, to ja w nich czuję DOKŁADNIE to samo Trochę mi nie dawały spokoju Wasze zachwyty nad White Woods Kringle - kupiłam w tamtym roku wysyłkowo w ciemno, raz zapaliłam... i za chwilę wietrzyłam chałupę Pachniało mi to zdartą do soku korą z gnijącej brzozy. Nie wiem wprawdzie jak pachnie taka kora, ale może to była sugestia obrazkiem na opakowaniu hahaha. Wosk schowałam w najciemniejsze zakamarki, razem z Apple & Pine Needle YC (ten to był dopiero..., nawet nie chcę o nim myśleć) i zapomniałam. No a teraz czytam Wasze opinie i myślę, co jest, taka zbieżność "nosów", a tu taka rozbieżność. Nie dawało mi to spokoju, więc wczoraj podeszłam do White Woods jak do jeża, odkroiłam kawałek, rozpaliłam ostrożnie i ...kurcze, fajny jest, ale musi się rozbujać Tak więc lubię to, co Wy, i Waszymi ulubieńcami będę się kierować. W tym roku przymierzam się wreszcie do świecy, na 100% będzie to Cozy Cabin KC (paliłam woski zimą w tamtym roku i miłość nie minęła), chciałabym też słoik pianek z GC, ale na razie nie widzę, żeby były dostępne. Wydaje mi się, że świece KC i GC to najlepsza opcja. Uff.. ale się rozpisałam
|
|
|