|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Carolina Herrera 212- koleżanka się tym psikała i teraz kojarzy mi się z zapachem takiego nieświeżego prania, bo u niej w domu czasem coś takiego czuję.
J.Lo "Still"- koleżanka właśnie sobie sprawiła (dla mnie pachnie jak taka zielona Rexona), a że pachnie intensywnie (właśnie jak taki dezodorant, który wydobywa się spod pachy- czytaj: kojarzy mi się z tym, że ktoś się spocił).
I też wołam "ratunku!" jak je czuję...
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne!
12.03.2023 r.- 12.06.2023 r.
|